www.zaliczlink.fora.pl

ten1km

To oczywista oczywistość ,lewica powinna zjednoczona iść razem .Do zwycięstwa.Ale ta pseudo lewica wymieniona przez autora ,nie może kroczyć razem ,bo to ani lewica ani prawica ,to takie ni to ni owo.Lewićę powinien jadnoczyć Ikonowicz ludzie z Unii Pracy i organizacje społeczne.Ja kocham Panią Nowacką za to że jest lojalna.A jest jedna ,lojalność ,a nie jak to pisze autor ,-zbyt lojalna.Wybaczam bo jesteśmy po zgnuśnieniu noworoczno –,świątecznym. Przedstawia Pan tutaj zupełnie błędną analizę sytuacji na lewicy, mam nadzieję, że nie umyślnie. Przecież wystawienie jak pan to nazywa nowych liderów lewicy Nowackiej, Biedronia czy Olejniczaka to spianie ich na straty. Oni byliby niczym więcej tylko jeleniami na odstrzał i wyrobili tragicznie słabe wyniki. Proszę wziąć to pod uwagę, że przy tej sytuacji tylko osoba doświadczona i rozpoznawalna, którą nie wątpliwie jest palikot jes w stanie w tych wyborach ugrać co kolwiek.A co do Palikota ,niech siedzi w swoim Sulejówku i wystawia do boju mądrych ludzi.Bo Miller zatopiony w okręcie podwodnym,i brak mu peryskopu aby wyjść na powierzchnie.

ten1km

W chwili obecnej lewica w Polsce politycznie NIE ISTNIEJE, mimo że jest na nią duże społeczne zapotrzebowanie. Trzeba ją budować od nowa. Po aferze z Nowicką nie oddam głosu na Palikota. Nie ma mowy o oddaniu głosu na jakiegoś starego dziadka, jak Miller, Kalisz czy Kwaśniewski. Lewica nie może zwracać się do emerytów, musi otworzyć się na młodych i tam szukać poparcia. Oczywiście że najbliższych wyborów prezydenckich lewica nie wygra i powinny one jej posłużyć do budowy wizerunku *przyszłego* lidera. To mogłaby być Nowacka. Mógłby być Biedroń – ale on faktycznie zbłaźniłby się, opuszczając Słupsk. Więc zostaje Nowacka – ona jest OK, bo jest spoza establiszmętu. stota Pana apelu do Janusza Palikota dotyka jednak czegoś, co – niestety – ma wielką szansę działać dalej, a działa już długo i boleśnie – niezdolności lewicy do zintegrowania się. Co najmniej w perspektywie wyborów prezydenckich, prawie na pewno także parlamentarnych i zapewne też jeszcze dłużej.
Nie mam wrażenia, że Palikot, startując w wyborach prezydenckich ująłby czegoś lewicy. Może to zadziałać odwrotnie – startując, o ile uzyska wynik nie całkiem kompromitujący (a co to oznacza jest miarą względną), przedłuży nieco czas konieczny na dogadanie się po lewej stronie. Jeśli się zaprezentuje tak, jak Pan to ujął i co uważam za trafne – ze wciągnął do polityki grono sensowych osób, na których można będzie budować na kolejnych etapach – oby ! – czyli Biedronia, Grodzką, Nowacką, poniekąd te Nowicką, to Palikot ma szansę na wynik może i dietetyczny, ale i zdrowy.
Jeśli miałaby startować Nowacka, przy jej braku parcia i mocnych łokci, ktoś – kto? – musiałby ją wylansować i zaopatrzyć w środki zwycięstwa. Jak miałoby się to stać w stanie aktualnej degrengolady lewicy, i do tego w tak krótki czasie?
Dlatego też, start Palikota, jako, powiedzmy, kandydata “technicznego”, czy “kroplówkowego” wcale nie musi być bezsensowny, a może być zdecydowania sensowny. Niewykluczone, że bezalternatywny. Brak kandydata lewicowego w wyborach byłby fatalny.

ten1km

Moja ocena TVN-u jest zdecydowanie bardziej dosadna.
Przestałem ich oglądać, gdy zdałem sobie sprawę, iż są bezrefleksyjną tubą PiS-u, który w dodatku wciąż zarzuca TVN-owi wrogość!
Choć zapamiętałem też i refleksję. Dobre dwa lata temu, gdy do komentowania wypadku lotniczego pod Smoleńskiem zapraszano nie tylko polityków, red. Morozowski (nie pamiętam imienia) tak zareagował na wypowiedź zaproszonego fachowca od lotnictwa: A wie pan, że jest pan już kolejną osobą, która tak mówi?Poza wszystkimi opiniami wyrazonymi na forum mam jeszcze swoje 5 gr (przeznaczone do likwidacji przez NBP) Otoz uwazam, ze Depardieu chcial poza uniknieciem za wysokich podatkow cos zmanifestowac. Uwazam, ze chcial pokazac Hollandowi, ze w Rosji jest sprawiedliwiej niz we Francji i ze demokracja w (strasznej dla krajow Zachodu) Rosji jest kochana i milutka w porownaniu z socjalistycznym kapitalizmem Francji. No chyba, ze to moja nadinterpretacja.
Co do sedziego, to w czasie wyglaszania uzasadnienia wiercil sie, poprawial, miotla sie z lancuchem, mial zaburzona artykulacje i wszystkie inne wskazniki niewerbalne niebywalego wprost zdenerwowania. Gdyby wyglaszal to uzasadnienie pewnie i stanowczo, pewnie az tak by sie go nie czepiano. Co do meritum, to pragne zaznaczyc, ze sedzia odniosl sie do metod stalinowskich przesluchiwania swiadkow, a nie podejrzanych. W takim kontekscie wyciaganie ludzi z samochodow, domow, z lozek o polnocy w celu 4 godzinnego przesluchania w charakterze swiadka- jest niczym innym jak wlasnie replika takich metod. Co do ksiedza od kiboli, to sie powstrzymam od komentarza, bo sporow na forum nie brakuje, ale sa tu tylko kulturalni ludzie, wiec nalezy trzymac poziom.
Po czy dalej próbował ciągnąć wątek spiskowy. [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A co do bloga, a właściwie blogów Polityki, coraz więcej przewijania, ale na szczęście wciąż pojawiają się komentatorzy (niektórzy zbyt rzadko), których czytam z ciekawością.
Ja żałuję, że nie można pod niektórymi komentarzami głosując -jak w Studiu Opinii – wyrazić poparcia lub dezaprobaty dla wyrażanych opinii i poglądów.

ten1km

Takiej ilości bezczelnych kłamstw jakie godzine temu w Kropce nad I wygłosił Jacek Kurski nie wygłosił jeszcze nikt w Polsce w ciagu tych kilkunastu minut programu. Ale byly to tak ewidentne kłamstwa, że można je było całkowicie zniszczyc i obalić w następnym zdaniu.Wśród zaprzedanych i gorliwych laudatorów ikony III RP – dra Mirosława Garlickiego, znanego tyleż z umiejętności przeszczepiania serc co i z bezceremonialnego czyszczenia kieszeni swoich pacjentów z ostatnich oszczędności znalazł się prof. etyki Jan Hartman.
Broń nas Panie Zeusie przed etyką profesorów od etyki, zaprzęgniętą w obronę pospolitych łapowników w jednej ręce trzymających skalpel, a do drugiej przyzwyczajone brać bakszysz za jego trzymanie. Nikt bardziej jak dr Mirosław Garlicki nie zasłużył sobie bardziej na miano ikon III RP.
III RP może zawsze liczyć na usłużne wstawiennictwo etyków od siedmiu boleści i z pewnością będzie wiedziała jak im się odwdzięczyć, bo III RP stoi na fundamencie rozpoznanych powiązań mediów, polityków, etyków – relatywistów łapownictwa i innych zaraz społecznych, trawiących Polskę.
Siłę cementu w betonie III RP, jej jedyne spoiwo stanowi front wzajemnie i bezwarunkowo wspierających się sił, utytłanych w zgniliźnie moralnej po same uszy.
„Byle cię można wspomóc, byle wspierać, nie żal żyć w hańbie i za cię cywilnie umierać…” [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety dla Moniki O. było to ponad siły, co jest dla każdego czytelnika prasy ewidentne od lat. JK zrobił z niej wiatrak podobn ie jak to czynią Beata Kempa lub Marzena Wróbel, Krystyna Pawłowicz i inne przekupki z PIS.
Na szczęscie dwie wybitne prawniczki Barbara Piwnik i prof Monika Płatek zdemolowały wszystkie kłamstwa w sprawie procesu i sedziego Tuleja w poprzednim programie TVN, więc to tsunami kłamstw w stylu Andrieja Wyszynskiego, ktore wygłosił JK, poszły w błoto.
Swoja drogą JK przebił kłamstwa nawet Ziobry i Kaczynskiego, podziwiam go niczym znanego ginekologa, ministra z PIS, który wyskrobał tysiace płodów, a dziś udaje największego obrońce poczecia !

ten1km

21 grudnia 2012 roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o nasiennictwie, która reguluje m.in. kwestie związane z wprowadzaniem do obrotu nasion roślin genetycznie modyfikowanych. 2 stycznia 2013 roku Rada Ministrów wydała dwa rozporządzenia wprowadzające zakaz stosowania materiału siewnego genetycznie zmodyfikowanej odmiany ziemniaka Amflora i kukurydzy MON 810, jedynych dopuszczonych obecnie do uprawy w UE roślin modyfikowanych genetycznie.
Wśród Polaków przeważają opinie (65%), że w Polsce powinno się zakazać uprawy roślin modyfikowanych genetycznie (GMO). Większość z tej grupy (42% ogółu) opowiada się za zakazem zdecydowanie. Przeciwnicy zakazu stanowią nieco ponad jedną piątą badanych (22%), przy czym jedynie 6% sprzeciwia się zakazowi w sposób zdecydowany.
Przeważająca większość badanych jest zdania, że zarówno produkty zwierające organizmy modyfikowane genetycznie (GMO), jak i produkty ze zwierząt karmionych paszą zawierającą organizmy modyfikowane genetycznie (GMO) powinny być odpowiednio oznakowane.
Więcej na ten temat w komunikacie.ambiwalentnie oceniam medialne wystepy sędziego Tuleyi po ogłoszeniu wiadomego wyroku i jego ustnego uzasadnienia. Wynika to także z moich postów zamieszczonych „w tym temacie” na blogu J. Paradowskiej. Wypowiedź sędziego Górskiego (oraz innych z linku) przywołałem w kontekscie domagania się przez niektórych wyciągnięcia surowych sankcji dyscyplinarnych wobec sędziego T. za niektóre z jego wypowiedzi zawarte w ustnym uzasadnieniu wiadomego wyroku. Sędzia Górski – szef KRS podstaw do „dyscyplinarki” nie widzi. Ja także – chociaż w swojej ocenie byłem bardziej zasadniczy dopuszczając mozliwość udzielenia sędziemu T. upomnienia. Najwyżej.
Co do zasady mój pogląd na tą sprawę jest zbieżny z opiniami prof. Stępnia i prof. Rzeplińskiego. Z moich postów zamieszczonych u p. Paradowskiej to zresztą jasno wynika. [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Prezentowane dane pochodzą z badania „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzonego w dniach 30 listopada – 6 grudnia 2012 roku.”

ten1km

Szef Krajowej Rady Sądownictwa Antoni Górski przeprasza za niestosowne – jego zdaniem – słowa o czasach stalinowskich użyte przez sędziego Igora Tuleję w uzasadnieniu wyroku ws. dr. Mirosława G.
Nie powinien był komentować swoich orzeczeń – powiedział w radiowej Jedynce były sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll.
Prof. Stępień: To sala rozpraw, a nie studio telewizyjne, jest miejscem, gdzie sędzia powinien uzasadnić swoją decyzję.
Głośne rozstrzygnięcia Tulei z przeszlosci to odmowa uchylenia tajemnicy dziennikarskiej naczelnemu „Gazety Wyborczej” Adamowi Michnikowi – na wniosek sejmowej komisji śledczej ds. Lwa Rywina (2003 r.), a także uznanie za bezpodstawne zatrzymania przez ABW w 2007 r. b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. W 2010 r.
Tuleya to material na nowego ministra …Sprawiedliwosci w rzadzie PO na nastepne dziesieciolecia.
Tuleya Gwiazda Medialna…
czesciej prezentuje sie w telewizji niz w sadzie.
Sędzia Igor Tuleya to przykład nowoczesnego patriotyzmu, kiedy się dobrze wykonuje pracę i ma się odwagę jej publicznie bronić. Po Macieju Stuhrze i jego roli w „Pokłosiu” to kolejny przykład osoby niezwiązanej z polityką, która miała odwagę odgrywać ważną rolę w polityce – mówił w Radiu Zet Janusz Palikot. …Polska jest państwem słabo zorganizowanym (relatywnie do zachodnich sąsiadów), opornie funkcjonującym w swoich ramach organizacyjnych oraz państwem miękkiego prawa, tzn. z jednej strony prawo jest mało spójne, z licznymi lukami i nieodpowiedniościami, z drugiej wśród zwykłych obywateli, urzędników w służbie państwa, a także trzeciej władzy, nie ma dostatecznego poszanowania prawa.
Przykładem na ostatni człon tezy była rozmowa „na baczność” prezesa sądu w Gdańsku z rzekomym przedstawicielem kancelarii rządu.
Przykładem na nieposzanowanie prawa przez funkcjonariuszy państwa jest dowolność metod śledczych stosowana przez CBA. Bardzo symptomatyczne jest to, że za co się CBA pod zarządem Kamińskiego i osobistym nadzorem prezesa Kaczyńskiego nie wzięło, wszystko spieprzyło, koronnym przykładem są afery podsłuchowe wrzucane w stanie rozbabranym na rynek propagandowy, w tym na schody siedziby redakcji „Rz”.
Jedyne, co wychodziło agentom tej nadzwyczajnej instytucji, to celebryczenie się po przybytkach władzy, chlanie do oporu oraz uwodzenie ślicznotek (bo za takie pewnie uważali namierzane kobiety) z wyższych kręgów, a jak trzeba, to i z niższych półek – baba jest baba, jeśli sprytna, to wszędzie doprowadzi, jak pies tropiący.
Taka to była służba państwu w walce ze sztandarowym wrogiem PiSu – korupcją. Takie są efekty – dziesięcioprocentowe, a i te 10 % można podawać w wątpliwość.
Sędzia Tuleya wplótł w uzasadnienie wyroku na doktora G. aluzje i wskazania ocenne zbyt rozszerzające uzasadnienie wyroku, co nie powinno być regułą, ale z drugiej strony tutaj chodziło o bardzo ważny aspekt sprawy – nadużycia w śledztwie, sprawa bardzo ważna dla państwa prawa.
Przy okazji spraw doktora G. i Barbary Blidy dowiedzieliśmy się, jak prymitywne metody chciała zastosować ekipa Kaczyńskiego w celu zduszenia, wykorzenienia zjawisk negatywnych, w tym przypadku korupcji (co nie zmienia faktu, że korupcja w służbie zdrowia istnieje).
Im, jak i wszystkim zwolennikom silnej władzy, kandydatom na dyktatorów wydaje się, że to jest proste, tylko trzeba chcieć skorzystać z władzy.
Prawo? Nie martwcie się chłopcy, zostawcie to mnie – zagrzewał szef, działajcie, najważniejsze są wyniki. W ten sposób klimat Polnische Wirtschaft był podtrzymywany, pielęgnowany – improwizacja, slalom między procedurami, środki i cele ważniejsze niż przepisy. Lot do Smoleńska.
W ten sposób doszło do śmierci Blidy. Środek i cel – wykonanie złapania winnej i nagłośnienie związków lewicy z mafią, zostały zadane ekipie śledczej jako najważniejsze zadanie. Procedury mogą poczekać. Plan B? Niepotrzebny.
I o to, gdy plan A zawodzi wskutek głupiej wpadki funkcjonariuszy, którzy nie znali dobrze przepisów (bo nie potrzebowali dobrze znać!), dochodzi do tragedii. Jak znajdują się w tym momencie, w tej sytuacji funkcjonariusze, olbrzymia ekipa jak na malutką Barbarę?
Błyskawicznie się odnajdują, zacierają ślady, kręcą, pożyczają sobie nawzajem telefony służbowe, wykonują dziesiątki połączeń mających zamaskować, zagmatwać przebieg zdarzeń, mataczą, usuwają dowody, palą głupa, nikt nic nie wie.
To zachowanie ilustruje poziom etyczny funkcjonariuszy, ich morale. Gdy sytuacja się tylko trochę komplikuje, zaczyna się krycie własnych tyłków, kończy się służba państwu.
Czy to był jakiś nadzwyczajny przykład zachowań funkcjonariuszy państwa w trudnej sytuacji? Ależ skąd. Przypomnijmy sobie sprawę porwania Olewnika. Ta sprawa składa się wyłącznie z chachmęceń, niedoróbek, kpin, stronniczości oraz trików śledczych. Przypomnę, tutaj ktoś pisał, że zarzuty w sprawie nieoprawidłowości w śledztwie przedstawiono aż 20 prokuratorom. Niestety uległy przedawnieniu.
Dwudziestu prokuratorom.
A więc CBA w sprawie Blidy, Policja w sprawie Olewnika, sądownictwo w Gdańsku na baczność przed premierem, prokuratora w Gdańsku-Wrzeszczu w sprawie Amber Gold, to są wyjątki?https://mygassi.zendesk.com/entries/106766676-L-casino-baton-rouge-play-slot-machine-online?page=1#post_33284353
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś jeszcze w to wierzy? W unikalność tych przypadków?
Ten sam Palikot – od nowoczesnego patriotyzmu w postaci unikania podatkow w Polsce
„… w maju zapadła niekorzystna decyzja sądu dla Marii Nowińskiej, byłej żony Janusza Palikota. Okazało się, że nie miała prawa zaskarżyć umorzenia śledztwa w sprawie transferowania przez jej byłego męża ich wspólnego majątku do rajów podatkowych m.in. na Karaiby…”